Zajrzałem w taflę,
Wszystko przepadło…
Cóż mi odpowie,
Srebrne zwierciadło?
Blizny na rękach,
Szepty w mej głowie,
Twarz w lustrze pęka…
Cóż mi odpowie
Srebrne zwierciadło?
Strzaskany księżyc?
Tak rzecze: “Strzeż się
Potomstwa węży!
W wysokiej wieży,
Na marach leży,
Ten, który nigdy
Naprawdę nie żył.
On już zwyciężał
Jeszcze zwycięży!”
Rzekło zwierciadło.
I zesłał księżyc
Blade widziadło:
Na łożu siadło,
Z ran na mych rękach
Piło i jadło.
A lustro rzekło:
“W koszmarnych mękach
Zbudź moc śniącego!
Ma tafla pęka…
Zbudź się, lub skonaj!
Nastanie po nas
Cisza bezgwiezdna.
Wróżba skończona.”
Rzekło zwierciadło…
I skonał księżyc -
W cieniu mej wieży,
W splotach mych węży…
Wszystko przepadło…
Cóż mi odpowie,
Srebrne zwierciadło?
Blizny na rękach,
Szepty w mej głowie,
Twarz w lustrze pęka…
Cóż mi odpowie
Srebrne zwierciadło?
Strzaskany księżyc?
Tak rzecze: “Strzeż się
Potomstwa węży!
W wysokiej wieży,
Na marach leży,
Ten, który nigdy
Naprawdę nie żył.
On już zwyciężał
Jeszcze zwycięży!”
Rzekło zwierciadło.
I zesłał księżyc
Blade widziadło:
Na łożu siadło,
Z ran na mych rękach
Piło i jadło.
A lustro rzekło:
“W koszmarnych mękach
Zbudź moc śniącego!
Ma tafla pęka…
Zbudź się, lub skonaj!
Nastanie po nas
Cisza bezgwiezdna.
Wróżba skończona.”
Rzekło zwierciadło…
I skonał księżyc -
W cieniu mej wieży,
W splotach mych węży…
Sigil of Scream
Komentarze
Prześlij komentarz