Alchemia - Bohdan Kos

dziewczyna płaczegorący wszechświat żarzy się w jej łzach

gwiazdy
nasłuchujące gwiazdy matowieją w napięciu

źdźbło ciała w otchłani

tak wielki ogień
w tak małej słonej kropli

jakiż to kruszec drogocenny wypala w tym kosmicznym piecu samotny Bóg?

Bohdan Kos



Komentarze